Ktoś mi ostatnio podziękował za wpis „Kamień z napisem”. A to ja dziękuję za to, że przeczytał, poczuł i nabrał w plecak powietrza, jakże niezbędnego do dalszej drogi. Współodczuwanie jest moim powietrzem. Odnajdywanie bratnich dusz w gąszczu tych mniej przyjaznych raduje mnie zawsze tak samo mocno i tak samo mocno ładuje akumulatory.
Bywa, że próbuję wyobrazić sobie życie bez innych ludzi. I nawet czasami jestem blisko, bardzo blisko zobaczenia tego oczami wyobraźni. Ale zawsze ten obraz się rozmywa i wraca przytomność. Życie bez innych żyć nie istnieje, nie da się tak, nie warto. Bo przecież to ocieranie się o siebie duszami jest największą wartością. Ta wspólnota refleksji i przeżyć, to wzajemne podpieranie się w chwilach zwątpienia.
Mam taki plan – za lat kilka lub kilkanaście obok mojego domu powstanie lokal, o bliżej jeszcze nieokreślonej ofercie gastronomicznej, za to z bardzo dobrze określoną ofertą w sferze emocjonalnej. Będzie się nazywał Bratnia Dusza i każdy znajdzie tam schronienie przed własnymi demonami i poparzonymi myślami. Zapraszam już dziś serdecznie wszystkich obolałych od kopniaków zaserwowanych przez życie i tych z nadziejami na jutro lepsze i wolne od błędów. Każdy może liczyć na kawę, szczere wysłuchanie i dobre słowo.
I Alan tuż przed czterdziestką w samym centrum kryzysu wieku średniego. I Rafał z dziurą w sercu pozostawioną przez osobę najbliższą na świecie, a dziś jakże daleką. I Magda – dzielna mama chorej córeczki, która kocha przez łzy i nie przestanie do ostatniego tchu. I Jarek, któremu odszedł pies – wierny towarzysz. I Alina, która chciałaby przestać się bać i wierzę, że któregoś dnia naprawdę przestanie.
Wszyscy jesteśmy bratnimi duszami w potrzebie. I jakże to cudowne, że są inne bratnie dusze, które stają na naszej drodze na krócej lub dłużej, by utulić skołatane serce i przypomnieć, że mimo wszystko jest to piękny świat.
Ćwiczenie na każdy wieczór – pomyśl o człowieku, który w dniu dzisiejszym sprawił Ci jakąś przyjemność, powiedział coś ważnego, wsparł spojrzeniem lub też po prostu spotkanie z nim możesz dodać do prywatnej kolekcji dobrych chwil. Zdrowy i spokojny sen gwarantowany 🙂
Zdowepodejscie.pl współtworzę dla tych, którzy mają zdrowe podejście do życia i dla tych, którzy chcieliby takie mieć oraz dla tych, którzy są w drodze. Dziś zapraszam Was po prostu na wycieczkę po tej stronie. Wierzę, że każdy znajdzie tu coś dla siebie. Żyjcie dobrze i zdrowo i wracajcie – będę na Was czekać 🙂