Soda, ocet i kwasek cytrynowy do walki z brudem i nie tylko

Sprzątanie w domu u jednych wywołuje ciarki na skórze, inni bardzo je lubią, a jeszcze inni lubią mieć czysto, ale niekoniecznie urabiać sobie przy tym ręce. Ja należę do tej trzeciej kategorii, cudownie się czuję w posprzątanym domu, ale samo sprzątanie cudowne już dla mnie nie jest. Z kolei mój mąż, jak musi mi pomóc w porządkowaniu, to z reguły najpierw musi się wzmocnić czymś wysokoprocentowym. Ponoć inaczej nie daje rady. Zdecydowanie należy do pierwszej grupy 🙂 Jednak od jakiegoś czasu sprzątanie zrobiło się odrobinę przyjemniejsze. Wszystko za sprawą octu, sody oczyszczonej i kwasku cytrynowego. Ta mieszanka wybuchowa potrafi usunąć każdy kamień i osad z umywalek i reszty sprzętu łazienkowego. Mikstura kapitalnie sprawdza się też do czyszczenia zlewu i ociekacza do naczyń. Szczególnie kwasek cytrynowy. W Internecie można znaleźć co do czego można używać i w jakich proporcjach, ale ja robię sobie zawsze miksturę z tych trzech składników „na oko” z dodatkiem wody, w miseczce, z którą się poruszam po domu. Sody i octu można też używać do prania. Soda u mnie pełni rolę wybielacza do białych ubrań, zaś ocet zmiękcza pranie.
Jednak to nie koniec zastosowań sody. Świetnie też przeczyszcza rury. Wystarczy zasypać odpływ i zalać wrzątkiem. Papka z sody i wody utlenionej zastępuje nam też pasty do zębów (kamień i osad na zębach są już tylko wspomnieniem), a także jest świetnym antyperspirantem. Wystarczy wsmarować ją sobie pod pachy i już. Nigdy mnie nie zawiodła w tym względzie, a wiadomo jak to jest ze zwykłymi antyperspirantami. Nie dość, że nie zawsze działają, to już coraz szerzej mówi się o ich szkodliwym wpływie na nasze zdrowie.

Soda czy też woda utleniona to nie tylko czyste zęby i toalety, mają one również szerokie zastosowanie prozdrowotne. Polecam tutaj kilka książek, o sodzie oraz o wodzie, sobie również, bo dopiero mam zamiar zgłębiać ten temat 🙂

A więc SODO i WODO na zdrowie!