Witamina B12, moja przyjaciółka, z którą wciąż mam problem. … W książce Miryam Muhm „Twoje badania krwi. Dlaczego wyniki badań laboratoryjnych są często błędne i nie odzwierciedlają faktycznego stanu zdrowia” wyraźnie jest napisane, że samo badanie witaminy B12 we krwi jest nieadekwatne do jej rzeczywistego poziomu w organizmie, ale z oznaczonym poziomem homocysteiny i zestawem objawów fizycznych i psychicznych można już zacząć podążać we właściwym kierunku. Ponadto szeroki zakres referencyjny poziomu witaminy B12 we krwi jest kolejnym „trupem w szafie”, a jej dolna granica powinna być, według wielu specjalistów, dużo powyżej niż jest obecnie. Jak pisze autorka, Japończycy tę wartość graniczną już przed laty ustalili na poziomie 500 pg/ml. No i w końcu najlepszą metodą jest pomiar kwasu metylomalonowego (MMA) w moczu. Jeśli wystąpi podwyższone stężenie – z pewnością mamy do czynienia z niedoborem. Problem w tym, że jest to drogie i mało popularne badanie, choć wydaje się, że i tak coraz więcej laboratoriów ma je w swojej ofercie. A najlepiej byłoby zbadać się w pakiecie, czyli oznaczyć poziomy B12, homocysteiny, holontranskobalaminy i właśnie kwasu MMA jako najważniejszego. Natomiast na skierowanie od lekarza raczej nie mamy co liczyć.
A jakie są objawy niedoboru witaminy B12 i kto jest na nie szczególnie narażony?
Do grupy ryzyka należą przede wszystkim osoby po 50-tce, weganie, wegetarianie, osoby na dietach, ale też młodzi chłopcy uprawiający sport, osoby cierpiące na choroby autoimmunologiczne, ciężarne i matki karmiące, osoby wytwarzające zbyt mało czynnika Castle`a lub przeciwciał przeciwko tym proteinom transportującym B12, osoby z chorobami układu pokarmowego, ale też pacjenci z niewydolnością nerek.
Jest też cały szereg leków, jak podaje Miryam Muhm, które utrudniają wchłanianie witaminy B12. Zaczynając od metforminy, substancji czynnej leków na cukrzycę, poprzez leki zobojętniające kwas żołądkowy (IPP, antagoniści receptora histaminowego H2 i środki zobojętniające), kolchicynę, kolestyraminę, leki przeciwpadaczkowe, metyldopę, aż po antybiotyki o szerokim spektrum działania, jak neomycyna i chloramfenikol i sól potasową, która jest w napojach dla sportowców. Nazwy są naprawdę obco brzmiące, ale wystarczy zerknąć do ulotki przyjmowanych leków i sprawdzić nazwę substancji czynnej.
Co do objawów, to „początkowo mogą pojawić się rozstroje psychiczne, jak znużenie, brak siły i lekkie depresje. Następnie dochodzi do polineuropatii i parestezji, które u osób nimi dotkniętych wywołują nieprzyjemne odczucia – często opisywane jako mrowienie, ciarki, osłabione czucie, swędzenie, świerzbienie, uczucie opuchnięcia lub wrażliwość na ciepło/zimno. Kolejne objawy niedoboru witaminy B12 obejmują miastenię, brak poczucia równowagi, niezborność ruchów („chodzenie jak na nogach z waty”), skłonność do upadków, zaburzenia głębokiej wrażliwości …., zaburzenia małej i dużej motoryki, bezwład, utrata refleksu, jak i zawroty głowy. … Niedobór witaminy B12 może też stanowić przyczynę szeregu chorób psychicznych, jak głębokie depresje, manie, zmieszanie, zaburzenia pamięci i umiejętności osądu, dezorientacja, apatia, stany psychotyczne, demencje, jak i zaburzenia obsesyjno – kompulsywne. Nawet demencja starcza jest związana z niedoborem witaminy B12. … Wreszcie są jeszcze niżej wymienione choroby, które także mogą wskazywać na niedobór witaminy B12: gładki, mocno zaczerwieniony język z uczuciem pieczenia, ranami i/lub atrofia błon śluzowych, wyraźne zmęczenie i bladość wskutek niedokrwistości oraz dolegliwości żołądkowo – jelitowe (zaburzenia trawienia, mdłości, wymioty, biegunka) … Niedobór witaminy B12 może być również przyczyną problemów ginekologicznych.” Brzmi naprawdę niebezpiecznie, zatem nie lekceważmy objawów i szukajmy przyczyn naszych dolegliwości.
Jeszcze spis treści książki Twoje badania krwi: