Kiedyś … no może nie kiedyś, ale jakiś czas temu, nabyłam książkę „Jak naprawić uszkodzony mózg” autorstwa dr Normana Doidge`a, którą bardzo chciałam przeczytać. Nie czyta się jej łatwo, ale to żadne usprawiedliwienie tego, że rzuciłam ją na półkę i po prostu o niej zapomniałam. Teraz ją wygrzebałam i biję się w piersi, że pokpiłam wtedy sprawę. Książka jest naprawdę mega! A nie przeczytałam jej jeszcze w całości. Podchodzę do niej etapami, bo to nie jest czytadło „do połknięcia na raz”.
Bardzo zaciekawił mnie rozdział poświęcony neuroplastyczności mózgu. Napisany został w kontekście przewlekłego bólu, ale wnioski i zasady przełożyć można dosłownie na każdy aspekt naszego życia. Poniżej zatem małe zaproszenie do lektury, czyli kilka słów o plastyczności mózgu, które ma do powiedzenia autor:
- „Jednym z głównych praw neuroplastyczności jest to, że neurony, które razem się uruchamiają, razem się programują, co oznacza, że powtarzające się doświadczenie umysłowe prowadzi do strukturalnych zmian w neuronach mózgu, które przetwarzają to doświadczenie, wzmacniając połączenia synaptyczne pomiędzy tymi neuronami”.
- Za każdym razem, gdy czynność, która łączy neurony, jest powtarzana, neurony te wysyłają silniejsze i szybsze sygnały, a obwód staje się skuteczniejszy i lepiej pomaga w wykonywaniu nowej umiejętności.
- Działanie odwrotne jest równie prawdziwe. Gdy przestajemy wykonywać jakąś czynność przez dłuższy czas, połączenia osłabiają się i po pewnym czasie wiele z nich zanika. To przykład ogólnej plastyczności mózgu: „używaj albo trać”.
- Czasami można manipulować zasadą „używaj albo trać”, by zlikwidować połączenia, które nie są użyteczne, ponieważ neurony, które pobudzane są oddzielnie, łączą się oddzielnie.
- Z jednej strony plastyczność mózgu wydaje się błogosławieństwem, gdy informacje zmysłowe, które otrzymujemy są przyjemne, bo możemy dzięki temu rozwinąć mózg. Bywa jednak również przekleństwem, gdy układ czuciowy, który odbiera informacje, to system bólowy.
To tylko wstęp do fascynującej podróży po złożoności ludzkiego mózgu, taki wabik 🙂 Szczerze polecam tą lekturę 🙂
Spis treści poniżej:
Zdecydowanie ta książka musi znaleźć się na mojej półce! Moja koncentracja zdecydowanie popsuła się przez hormon stresu. Badania, które wykonywałam w tym kierunku wykazały, że potrzebuję nie tylko suplementacji, ale również nauki, która przywróci dobre działanie mojego mózgu. Dlatego ta książka może okazać się niezwykle pomocna dla mnie. 🙂
Powodzenia i zdrówka życzę!