Dosłownie jak na zawołanie w moje ręce trafiła książka „Lunchbox na każdy dzień. Fit Bento”. Napisała ją Malwina Bareła, autorka bloga kulinarnego Filozofia Smaku.
Temat lunchboxów mocno mnie interesuje, bo robię je codziennie i to w ilości niemal hurtowej 🙂 Niestety mam wrażenie, że przerabiamy wciąż te same, utarte już zestawy, a ta książka to, jak dla mnie, ogromna baza wybitnie ciekawych przepisów do pudełek, nie wyszukanych przesadnie, nie wydumanych, a naprawdę smacznych. Świetna inspiracja.
Jednym z ciekawych i bardzo łatwych przepisów jest ten na racuszki na maślance z gruszką, które zachwyciły wszystkie moje dzieci, co jest nie lada wyczynem, bo z reguły choć jednemu coś nie pasuje. Powiedziały, że całe smakują jak gruszka. Dodatkowo, po zrobieniu, rzeczywiście wyglądają tak jak na zdjęciu, bo często w domowych warunkach niektóre dania to zupełnie jak inny twór niż ten z książki kucharskiej.
Zachęcam do przygotowania i przekonania się samemu. Taki wabik do książki 🙂 Mnie ta książka już zwabiła do chęci zakupu poprzednich części w najbliższej przyszłości.
Składniki dla 2 osób:
– 1 szklanka mąki orkiszowej jasnej lub owsianej (145 g),
– ½ łyżeczki proszku do pieczenia,
– ¼ łyżeczki sody oczyszczonej,
– 3 łyżki erytrolu (45 g),
– ½ szklanki maślanki (ja nie miałam, więc dodałam kefir),
– 1 duże jajko,
– 1 dojrzała gruszka (120 g),
– ½ łyżeczki mielonego cynamonu,
– olej do smażenia – oczywiście ja wybrałam kokosowy.
Mąkę przesiałam do miski. Dodałam proszek do pieczenia, sodę i erytrytol. Wszystko wymieszałam i dołożyłam kefir i jajko. Wyrobiłam trzepaczką do połączenia się składników. Gruszkę starłam na tarce o grubych oczach, wymieszałam z cynamonem i całość dodałam do ciasta. Jeszcze raz wymieszałam i odstawiłam na 5 minut.
Patelnię wysmarowałam olejem na początku smażenia, potem nie miałam już potrzeby. Ciasto nakładałam łyżką. Smażyłam na niedużym ogniu na złoty kolor. Pyszne są zarówno na ciepło jak i na zimno.
Smacznego 🙂
Jeszcze łapcie spis treści: