Kto słyszał o 10 000 razy skuteczniejszym związku 6 – shogaolu od leków stosowanych w chemioterapii?
Tak brzmi tytuł jednego z rozdziałów w książce Urszuli Majalis „Tajniki zachowania zdrowia. I ty możesz wejść w ich posiadanie”. Zastrzygłam uszami, bo ja nie słyszałam. Oto czego się dowiedziałam:
- 6 – shogaol to związek chemiczny, który powstaje podczas suszenia lub gotowania korzenia imbiru.
- „Naukowcy stwierdzili, że 6 – shogaol jest aktywny wobec komórek nowotworowych macierzystych przy stężeniach, które są nieszkodliwe dla zdrowych komórek. … Mimo że stanowią mniej niż 1% komórek w nowotworze, są odporne na niemal wszystkie znane lub eksperymentalne rodzaje chemioterapii. Komórki są również zdolne do ciągłej replikacji i do rozdzielania się od ich pochodnej kolonii. W taki sposób powstają przerzuty komórek rakowych, odpowiedzialne za 90% zgonów związanych z rakiem.”
- Naukowcy zbadali, że 6 shogaol namierza komórki macierzyste nowotworu piersi na kilka sposobów:
„- zmniejsza ekspresję markerów powierzchniowych,
– zmienia cykl komórkowy zwiększając umiejętność komórek do samouśmiercania,
– hamuje powstawanie nowotworu przez wywoływanie zaprogramowanej śmierci komórki,
– zatruwa komórki macierzyste raka (cytotoksyczność).”
- Autorka pisze ponadto, że badacze porównali również cytotoksyczność 6 – shogaolu w komórkach macierzystych nowotworu piersi z cytotoksycznością jednego z leków stosowanego w chemioterapii (taxol). Okazało się, że lek ten spowodował cytotoksyczność w jednowymiarowym modelu laboratoryjnym raka, zaś nie wykazał prawie żadnego wpływu na trójwymiarowy model, który obecnie uważany jest za bardziej dokładny model rzeczywistego guza nowotworowego. 6 – shogaol wykazał skuteczność w obu modelach. Gdy naukowcy zwiększyli stężenie leku 10 000 razy, to nadal nie wykazywał on skuteczności w trójwymiarowym modelu.
- Dalej autorka powołuje się na wyniki badań przeprowadzonych w Georgia State University, które pokazują, że ekstrakt z imbiru skuteczny jest również u pacjentów z rakiem prostaty, ponieważ hamuje rozrost komórek nowotworowych.
Po tym rozdziale imbir w mojej kuchni nabrał zdecydowanie nowej wartości. Zawsze go lubiłam, ale teraz traktowany jest z należytym szacunkiem 🙂