W konkursie do wygrania książka „Niebezpieczne Sery„ od wydawnictwa Vital
Zadanie konkursowe: A kto nie lubi serów? Lubicie jakiś konkretny, powiedzcie jaki i dlaczego, a jak nie lubicie też napiszcie i krótko wyjaśnijcie. Mogą być żółte, białe albo żadne 😉
Na zgłoszenia czekamy do 30.06.2018 do godziny 23:59, regulamin znajdziecie tutaj.
Najfajniejszy komentarz według nas nagrodzimy egzemplarzem książki 🙂
Opis książki: Zaskakujące uzależnienie Trudno Ci zrzucić zbędne kilogramy, ale zupełnie nie wiesz, dlaczego? Cierpisz na choroby, takie jak nadciśnienie, cukrzyca typu 2 lub artretyzm? To szokujące, ale przyczyną może być spożywanie sera i niebezpieczne uzależnienie z nim związane. Jest on pełen kalorii, hormonów, cholesterolu, tłuszczu i opiatów, które uruchamiają w mózgu te same receptory, co heroina czy morfina. Proste rozwiązanie złożonych problemów W swojej książce lekarz i autor bestsellerów New York Timesa prezentuje oparty na badaniach naukowych program, dzięki któremu można raz na zawsze uwolnić się od pokusy spożywania sera, a wraz z nim pożegnać się z nadwagą, zwiększyć poziom energii i poprawić ogólny stan zdrowia. Uwolnij się z serowej pułapki!
Jedyny ser jaki „toleruje” to biały ser reszta niestety jest dla mnie śmierdząca, a jak jeszcze widzę te z pleśnią to już w ogóle mam odruch wymiotny. Ale że to wszystko kwestia smaku to nie mam problemu z tym, że mój mąż uwielbia takie sery. Im bardziej śmierdzi tym lepszy
Sery pleśniowe są fajne – wszystkie bez wyjątku , a ja trafiłam jakiś czas temu na śmieszną rzecz, mianowicie ser pleśniowy w kremie, teki jakby topiony, są trzy smaki – „creme de bleu”, „creme de brie” i „creme de camembert”. na początku podchodziłam nieufnie, ale są pyyyyszne, fajne na kanapki, zdarza mi się też dodać np. do sosu zamiast śmietany.
Z kolei miękkie serki pleśniowe ze skórką lubię pod każdą postacią, na grzankach, kanapkach, w koreczkach z winogronami, świetne są też panierowane i grillowane serki typu camembert. polecam.
W smaku najbardziej mi pasują sery President, mają fajne wersje z dodatkami, np. z orzechami czy oliwkami – rewelacja.
Kocham sery nad życie… Uwielbiam sery białe i twarożki, mozzarellę, capreggio, fetę. Nie przepadam za camembertem i innymi serami miękkimi, ale za to wszelkie sery pleśniowe mogłabym jeść kilogramami. Im bardziej śmierdzące, tym lepsze! Sery twarde, może oprócz popularnego parmezanu zajadam jako przekąski. Staram się je kupować rzadko ze względu na tuczące włąściwości. 🙂 Jeśli chodzi o sery żółte, które można znaleźć w hipermarketach, to kupuję je tylko prośbę mojego lubego, który lubi czasem zjeść sobie polską kanapkę z serem i keczupem. 🙂
Gratulujemy wygranej! Na maila wysłaliśmy prośbę o podanie danych do wysyłki nagrody
Bardzo lubię ser Ementaler, świetny na kanapki. Zawsze jak widzę dziury w serze wiem, że to ten dobry. Nie jest słony.
Uwielbiam wszystkie sery poza dwoma rodzajami – z dziurami i niebieskim, pozostałe w każdej postaci uwielbiam:)