Na naszym zdrowym blogu do wygrania w najnowszym konkursie do wygrania książka Rosyjska medycyna ludowa od A do Z, książka na tak wiele dolegliwości! Znajdziesz w niej zbiór najskuteczniejszych przepisów odnoszących się do ponad siedemdziesięciu powszechnie występujących dolegliwości codziennych. Zostały one pogrupowane według obszarów ciała, narządów oraz zespołów chorób.
Zadanie konkursowe: W komentarzach piszcie jakie Wy macie domowe sposoby na różne dolegliwości
Na zgłoszenia czekamy do 31.10.2018 do godziny 23:59, regulamin znajdziecie tutaj.
Najfajniejszy komentarz według nas nagrodzimy egzemplarzem książki 🙂
Najlepszym domowym środkiem zaradczym na wszystkie choroby jest miód. Miód pokrzywowy, malinowy, a nawet kawowy o takich ostatnio się dowidziałam….. 🙂 a także te zwyczajne tj. Gryczany, nawłociowy, spadziowy…. ile miodów tyle właściwości, a to wszystko na różne dolegliwości
Każdy miód ma podobne działanie ale za to odmienny smak, kolor i konsystencję. W miodzie są minerały: wapń, żelazo, fosfor, magnez, potas, chrom, mangan, jod; a także witamin: A, B, C i flawonoidy (antocyjany i karoteny). Związki białkowe w miodach występują w śladowej ilości są to głównie albuminy i globuliny. W miodach występują też w minimalnej ilości niektóre aminokwasy.
Miód zawiera również acetylocholinę, która obniża ciśnienie krwi i zwalnia rytm serca.
Gdy pojawia się znane uczucie łamania w kościach, kiepskiego samopoczucia, w ruch od razu idą herbata z lipy z sokiem malinowym, do tego regularnie co 2h łyżka soku z owoców dzikiej róży, jeśli nie mam pod ręką nie przetworzonych owoców. Na noc, nogi moczę w wodzie z 3łyżkami soli kuchennej, nacieram śliwowicą i ubieram grube skarpety. Gdy coś z żołądkiem nie w porządku, parzę liście mięty zebrane latem przed kwitnieniem. Na kurzajki stosuję sok ze świeżo rwanego glistnika jaskółcze ziele. Włosy cudownie rosną i lśnią po płukance z korzenia pokrzywy. Natura podsuwa nam wiele fantastycznych możliwości, trzeba jedynie umiejętnie je wykorzystać.
Na wybielenie zębów używam węgla aktywnego, myję nim zęby jak pastą :). W odżywienia włosów stosuję mieszankę z żółtka, miodu i oleju kokosowego. W celach leczniczych oraz by się doenergetyzować wsypuję sól Epsom do kąpieli, bardzo zdrowe jest również szczotkowanie ciała -zdrowe dla skóry i organizmu. Celem oczyszczenia organizmu pijemy wodę letnia z cytryną, zaparzam również czystek z pokrzywą. Na zagęszczenie brwi i rzęs mozna smarujemy je na noc olejkiem rycynowym . Olej kokosowy nadaje się jako odżywka do włosów (nakładamy na suche włosy) również bardzo dobrze się sprawdza na suchą skórę łokci i kolan lub dłoni. Oparzenia słoneczne pokrywamy zsiadłym mlekiem. Przy niestrawnościach dobra jest mięta oraz rumianek, przy zdenerwowaniu również rumianek i gryka. Na bóle żołądka i zgagi lub problem z jelitami dobre jest picie siemienia lnianego. Przy zatwardzeniach dobre jest zjedzenie suszonych śliwek oraz jabłek. NA lepsze samopoczucie dobrze jest wyjść na spacer i posiedzieć troszkę na słońcu lub pójść do lasu. Na skołatane nerwy dobra jest gorzka czekolada tak min 70%. Jeśli mamy spierzchnięte usta smarujemy na noc miodem. Aby załagodzić podrażnioną skórę , robimy okład z aloesa. Przy bólach menstruacyjnych pomoże herbatka z krwawnika. Przy pasożytach układu pokarmowego pomoże wrotycz lub wyciąg z orzecha włoskiego. Aby pozbyć się nieprzyjemnego zapachu stop powinniśmy moczyć je w roztworze wody z solą o 15 minut a następnie wsmarować sodę w stopy.
Kurzajki rzeczywiście często znikają po takiej kuracji. Jednak uwaga: sok glistnika ma silne właściwości alergizujące, więc powinni unikać go cierpiący na różne uczulenia. Nie wolno też zatrzeć nim oczu, bo możemy mieć kłopoty. Za powstawanie kurzajek odpowiedzialny jest wirus HPV czyli Human Papilloma Virus. Do zakażenia kurzajką wystarczy zwykły uścisk dłoni z osobą zarażoną, ponieważ wirus HPV przenosi się na skutek bezpośredniego kontaktu z osobą zakażoną. Wirus lub wilgotne środowisko: mokrych ręczników, basenów lub sauny. Dlatego podczas wizyty, np. na basenie, należy pamiętać o zakładaniu klapek.
Gdy wizyta u dentysty nie uda się w dniu, gdy ból zęba jest tak silny, a leki przeciwbólowe nie pomagają. Można pomóc sobie domowymi, babcinymi sposobami. Wystarczy kilka ziarenek goździków, które rozgryzając działają kojąco, przeciwbólowo i znieczulająco. Choć pierwsze starcie z goździkami może nie być przyjemne, szybkie działanie ich pozwala zapomnieć ich smak jak zapomnieć o istniejącym bólu zęba. Co prawda wizyty u dentysty goździki nie zastąpią, ale pozwolą na przespaną noc i funkcjonowanie codzienne.
Najlepiej iść do dentysty, ale mój dziadek miał wypróbowany inny sposób na ból zęba. Dziadek twierdził, ze alkohol uśmierza ból zęba i płukał usta alkoholem. Nam dzieciom na to nie pozwalał. Proponował nam płukanie ust szałwią, która posiada właściwości odkażające, grzybobójcze oraz zapobiegające rozwojowi infekcji, albo jodynę, która zabija szkodliwe bakterie, wirusy i grzyby. Ma ona również właściwości przeciwbólowe.
Napisałam że najlepszy jest dentysta, ale jak się nie uda do niego dostać to są babcine sposoby, alkohol nie jest taki dobry jak Pani pisze. Co do szałwii to wiemy że płukanki są dobre, ale przy bólu nie do zniesienia to goździki sprawują tu władzę. Ich okropny smak pomoże, ale automatycznie nie przyzwyczai do ich nadmiernego korzystania, lecz najszybciej udania się do specjalisty.
WODA. Bez niej nie ma życia. Powiedzenie mówi, że woda zdrowia doda i to jest prawda, o której przekonałam się sama. Powinno się pić duże ilości wody 2- 3 litrów dziennie. Wypłukuje toksyny, oczyszcza organizm. Wypłukuje cukier a tym samym obniża go. Woda z cytryną też oczyszcza ale i podwyższa PH moczu, czyli obniża zakwaszenie organizmu. Oczyszczanie organizmu wodą powoduje, że znika opuchlizna nóg a tym samym obniża się ciśnienie krwi. Oczyszczanie wodą (czyli picie dużej ilości wody lub i wody z cytryną) likwiduje zgagę/refluks.
ZAKWAS Z BURAKÓW. Oczyszcza organizm, likwiduje zgagę/refluks, odkwasza, likwiduje anemię, podnosi hemoglobinę, odżywia organizm, powoduje zachowanie równowagi parametrów we krwi.
Ogórki kiszone, kwas z ogórków kiszonych, kapusta kiszona i kwas z kapusty odkwasza organizm.
Jeśli ktoś ma problemy ze stawami, to we wszystkich chorobach stawów należy unikać mięsa, nabiału, słodyczy, glutenu. Na bolące stawy należy przykładać kapustę. Ścinam grubsze włókna, rozbijam resztę tłuczkiem i obkładam miejsce bolące zabezpieczając je bawełnianą szmatką.
Jeżeli czuję, że łapie przeziębienie, to przygotowuję na kolację grzanki z czerstwego chleba żytniego na zakwasie (nie jem białego), które smaruję (dużo) roztartym czosnkiem, a na wierzch kładę utarty żółty ser.
Na regenerację wątroby stosuję karczoch.
Po 8 latach zażywania Controlocu przeszłam na wodę, ogórki, kapustę, zakwas i nie ma potrzeby brania leków od 3 lat. Zmniejszyłam ilość spożywanego mięsa do minimum, odstawiłam gluten, nabiał i wiele chorób ustąpiło.
Przedstawione wyżej sposoby wypróbowałam na sobie. Są tanie, proste. Największym zaskoczeniem dla mnie samej jest, że zwykła woda może tak pomóc w zdrowiu, że zakwas ma takie właściwości, że dieta warzywno-owocowa w wielu przypadkach zmniejsza do minimum dolegliwości stawowe. Życzę wszystkim ,,ocknięcia się” i przejścia na domowe sposoby poprawy zdrowia.
Jest metoda liczenia zapotrzebowania na wodę, która uwzględnia masę ciała, gdzie:
na pierwsze 10 kg przypada 100 ml wody na każdy kilogram, kolejne 10 kg to 50 ml,
każdy następny kilogram to 20 ml.
Dla przykładu osoba ważąca 70 kg powinna wypijać 2,5 litra dziennie. Wychodzi to z równania matematycznego:
(10 kg x 100 ml) + (10 kg x 50 ml) + (50 kg x 20 ml) = 2500 ml wody dziennie.
Ponadto osoby uprawiające sport, gorączkujące lub przebywające np. na wakacjach w ciepłych krajach powinny spożywać jej odpowiednio więcej. Jest to niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu.
Sok z buraków jest bardzo zdrowy, ale plamy z niego powstałe uchodzą za niezwykle trudne do usunięcia.
Proponuje przez powstałą plamę przelać gotującą wodę.Nie wierzyłam w tą poradę ale plama naprawdę znika.
Krystyna Tyszko gratulujemy wygranej! 🙂 Napisaliśmy wiadomość mailową z prośbą o podanie danych do wysyłki 🙂
A oto moja propozycja na jesienne dni. Pomocne będą na przeziębienia czy też grypę Do tego pożądane jest wygranie pod „pierzynką” a także inhalacje w wykorzystaniem czarnego bzu lub majeranku.
Rozgrzewająca herbata z imbirem – imbir pełni funkcje rozgrzewające, ale również odkażające i przeciwzapalne. W tym przypadku to składnik wspomagający leczenie przeziębienia i grypy. Wystarczy cienkie plasterki imbiru lub wyciśnięty sok dodać do herbaty. Warto zresztą nie tylko dodawać go do herbaty, lecz również wykonywać z niego lecznicze nalewki czy napary. Dzięki temu podniesiemy również swoją odporność w okresie zagrożenia chorobą.
Mleko z miodem i czosnkiem. Nasi rodzice i dziadkowie wiedzieli co dobre – zarówno miód, jak i czosnek działają odkażająco, niszcząc baterie. Mleko łagodzi zaś dodatkowo smak czosnku. Oczywiście, świetnie sprawdzi się również herbatka z miodem, albo nawet miód rozpuszczony w letniej wodzie a nawet spożywany samodzielnie.
Autor sloganu „Pij mleko, będziesz wielki” twierdzi, że to jest niestety, ściema…z jego strony niezamierzona, on sam i jego dzieci nie piją mleka. Ukazała się przeróbka tego hasła na .„Pij mleko – będziesz kaleką”. Wszystko przemawia za tym, że tak naprawdę krowie mleko nie jest zdrowe dla człowieka. Na stronie https://dziecisawazne.pl/10-powodow-dlaczego-nie-warto-pic-mleka/ podano powody dla których nie należy pić mleka. Ukazało się również kilka książek na ten temat, jedna z nich to:”Pij mleko będziesz chory………..”. Również słodzenie herbaty miodem nie jest najlepszym pomysłem. Osobiście uważam, że najlepszym pomysłem jest w ogóle nie słodzenie herbaty :). Taką herbatę pije od kilkudziesięciu lat. Jeśli już musimy „pomiodzić” herbatę to musi ona być wystudzona. Bo inaczej nie zachowa się prozdrowotne działanie miodu. Imbir świeży najlepiej przyjmować na początku choroby i odpowiednio często. Wszystko co zjemy trafia do żołądka i tam jest odpowiednio przetwarzane. Substancjom zawartym w imbirze przedostanie się do krwiobiegu zajmuje około 30- 60 minut. Następnie zostają tam przez około 30-60 minut i są wydalane.
Co z tego wynika? Oznacza to, że jeśli chcemy podtrzymać stałe działanie imbiru to należy przyjmować porcję co około dwie godziny. Napar z imbiru trzeba przygotować w odpowiedni sposób: jeżeli wrzucimy do herbaty plasterki imbiru tonie zadziała tak dobrze jak gdy dodamy do herbaty wyciśnięty sok z imbiru.
Moje szybkie domowe sposoby,
które stosuję na różne dolegliwości
zaczerpnęłam z bardzo starej książki,
która nie ma okładki i paru stron ,
a należała do mojej Babci , oto one :
-oparzenia lekkie-szybko smaruję tłuszczem
np. olejem, smalcem co pod ręką,
-ukąszenia owadów- smaruję octem lub
sokiem z cytryny,
-ukąszenia żmii -opaska uciskowa powyżej rany,
okład z wódki na opuchliznę,
-porażenie słoneczne- okład z lodu na czoło ,
lód owinięty w ręcznik,
-odmrożenia lekkie np. rąk – ręce wkładamy
raz w ciepła, raz w zimną wodę,
-zatrucie grzybami – powodujemy wymioty ,
najszybciej wkładając łyżeczkę do gardła
i pijemy czarną kawę,
-rozwolnienia – pijemy mocną czarną ,niesłodzoną
herbatę,
-nagniotki na stopach i palcach-codziennie moczymy
w mocnym naparze z rumianku aż zmiękną i ścieramy
lub w mieszance 1 łyżka sody i 2 litry wody,
-brodawki – nacieramy sokiem z babki lancetowatej,
-przeziębienie- szklanka wody przegotowanej
lekko ostudzonej ,łyżka soku cytryny i łyżka
miodu lipowego lub napar z liści malin,
-siniaki-okład z lodu lub octu,
-na zmniejszenie apetytu-m.in. napar
z fiołka trójbarwnego- pobudza przemianę
materii, oczyszcza organizm z toksyn,zawarte
w nim związki śluzowe dają uczucie sytości,
-ból stawów -wyciskamy sok z liści rozmarynu
i wcieramy,
-ból pleców, ucha – przykładamy gumowy worek z
gorącą wodą lub poduszkę elektryczną,
-szybko obniżyć cukier- wypijamy przegotowaną
wodę parę szklanek,
-obniżenie niewysokiej gorączki -ręcznik moczymy w zimnej wodzie
i kładziemy na czoło lub 6 łyżek octu i pół litra wody ciepłej
wymieszamy i moczymy nogi.
Aby przygotować kawę o niskim poziomie kwasowości należy dodać szczyptę sody oczyszczonej do filiżanki zwykłej kawy. Tak niewielka ilość nie zmieni jej smaku. Wskazówka ta sprawdza się także w przypadku innych pokarmów o wysokim poziomie kwasowości i może się okazać przydatna dla osób zmuszonych do stosowania diety, np. ze względu na wrzody żołądka lub śródmiąższowe zapalenie pęcherza.
Chcąc zmniejszyć poziom kwasowości soku, należy dodać 1 /4 łyżeczki sody oczyszczonej do szklanki soku z pomarańczy, soku z grejpfruta lub lemoniady i dobrze mieszając, otrzymamy ciekawie wyglądający gazowany napój dla dzieci i dorosłych.
Przy zatruciach pokarmowych pomaga tylko jedno – wymioty. Możemy dopomóc klasyczną metodą, wkładając dwa palce w gardło, względnie pijąc szklankę octu owocowego, lub silnie osolonej wody. Jeśli wywoływanie wymiotów wydaje nam się za radykalne a dolegliwości nie są zbyt silne, pijemy rozcieńczony ocet jabłkowy. W szklance wody rozpuszczamy 3 do 4 łyżek stołowych octu jabłkowego i 2 łyżeczki od herbaty miodu. Miksturę pijemy co dwie godziny. Tak, czy inaczej, jeśli objawy szybko nie ustąpią należy wezwać lekarza
Jeśli w nocy musimy często wstawać, odczuwając parcie na pęcherz i nie ma żadnej organicznej przyczyny tego zjawiska, to ocet jabłkowy jest w stanie złagodzić dolegliwości. Natomiast ból przy oddawaniu moczu wskazuje na stan zapalny – wtedy należy skonsultować się z lekarzem. Jednak i w przypadku zapalenia ocet skutecznie wspiera przepisaną terapię, bowiem pobudza czynności nerek.
Do każdego posiłku pijemy miksturę składającą się z dwóch łyżeczek od herbaty octu jabłkowego i dwóch łyżeczek od herbaty miodu, które należy staranie wymieszać w szklance wody Miód powinien się całkowicie rozpuścić. Pijemy dotąd aż nocne parcie na pęcherz zniknie.
Przy bólach korzonków należy masować bolące miejsca olejkiem imbirowym, gdyż składniki zawarte w imbirze uśmierzają ból oraz wykazują działanie przeciwzapalne.